Już 30 września będziemy obchodzić Międzynarodowy Dzień Głuchych i Języka Migowego. Na dobry początek alfabet :) i kilka ifnormacji o samym święcie.
Święto obchodzimy od 1958 roku w ostatnią niedzielę września. Niedługo później dzień ten został rozszerzony do całego tygodnia. Celem obchodów jest zwrócenie uwagi polityków, władz i społeczeństwa na osiągnięcia osób głuchych oraz na problemy, z jakimi na co dzień się spotykają. Organizacje i społeczności zrzeszające osoby niesłyszące zachęcane są do organizowania rozmaitych akcji budujących zrozumienie i poczucie solidarności oraz promujących równouprawnienie. Na świecie jest około 70 milionów osób głuchych, z czego blisko 80% mieszka w krajach rozwijających się, gdzie zwykle nie mogą liczyć na odpowiednią opiekę medyczną i wsparcie socjalne. Ogromnym problemem jest również edukacja dzieci niesłyszących i ich przygotowanie do dorosłego życia. Dlatego tak ważna jest troska o tzw. kulturę głuchych – określającą „zestaw wyuczonych zachowań i spostrzeżeń, które kształtują wartości i normy głuchych ludzi na podstawie podobnych lub wspólnie dzielonych doświadczeń.” Dzięki ciężkiej pracy i niesamowitym zdolnościom adaptacyjnym ludzkiego ciała wiele osób głuchych bardzo dobrze funkcjonuje we współczesnym świecie. Siłą rzeczy, wyostrzają się inne zmysły – jak wskazują badania, u osób niesłyszących od urodzenia lub wczesnego dzieciństwa neurony na siatkówce oka rozłożone są inaczej niż u osób zdrowych, umożliwiając lepsze widzenie boczne. Wiele wybitnych postaci na przestrzeni wieków udowodniło, że ludzi głuchych lub niedosłyszących istotnie niewiele ogranicza. Do tego grona należą m.in. Ludwig van Beethoven, Francisco Goya, Thomas Edison, a także Halle Berry czy Bill Clinton.