02.09.2019 w Szkole Policelanej im. Jadwigi Romanowskiej w Elblągu - MEDYKU odbyło się uroczyste rozpoczęcie nowego roku szkolnego. W auli spotkały się kierunki dzienne, wieczorowe i zaoczne. Na rozpoczęciu pożegnaliśmy również dyr. Bożenę Konkol, a powitaliśmy nową panią dyrektor Mariolettę Borkowską. Zdjęcia
„Nasze życie jest jak wielkie jezioro
wolno wypełniające się strumieniem lat.
W miarę, jak woda się podnosi,
ślady przeszłości znikają pod nią jeden za drugim.
Ale wspomnienia zawsze będą wychylać głowę...”
Dzisiejszy dzień jest początkiem nowego roku szkolnego, ale i ważną chwilą w naszej szkole.
Dla naszej Pani Dyrektor Bożeny Konkol kończy się czas trudnej, ale jakże satysfakcjonującej pracy nauczyciela oraz dyrektora szkoły, a zaczyna się czas zasłużonego wypoczynku w gronie rodziny i przyjaciół.
Długo zastanawiałam się nad tym, co mam dzisiaj powiedzieć i ilu użyć słów. Zazwyczaj wszyscy oczekują tego, aby przemówienie było krótkie, a nie długie i nudne. Korzystając z okazji, że w dniu dzisiejszym nie przemawiam do ogółu, a tylko i wyłącznie do Pani, mogę pozwolić sobie na dłuższy monolog, ponieważ Pani zawsze przez całe lat swojej pracy znajdowała dla nas czas, wysłuchiwała i rozmawiała z nami, a nasze przemyślenia i różne pomysły nigdy Panią nie nudziły. Miała Pani dla nas zawsze szczery i serdeczny uśmiech oraz pomocną dłoń wyciągniętą w naszym kierunku.
To bardzo dobrze dla całej społeczności lokalnej i wielkie szczęście dla uczniów, nauczycieli, pracowników jeżeli dyrektorem szkoły jest człowiek, który potrafi połączyć wykonywanie swoich codziennych obowiązków z pasją.
Przez wiele lat była Pani naszym przewodnikiem, przyjacielem, która całe swoje serce oddała naszej szkole. Zrobiła Pani z niej nasz drugi dom, do którego przychodziło się bardzo chętnie i z wielką radością. Zawsze rano witała nas Pani, czasami szczęśliwa i uśmiechnięta, czasami czymś bardzo zatroskana, ale zawsze pozytywnie nastawiona do wszystkich swoich uczniów.
Niezwykle trudno jest mi dzisiaj żegnać dyrektora szkoły, który zawsze miał świadomość tego, że “dyrektorem się bywa, a człowiekiem się jest”.
Chciałabym teraz powiedzieć, kim Pani dla nas była ale i kim jest.
Pierwszy dzień szkoły. Przyszliśmy bardzo zdenerwowani ale i przestraszeni. Gdy zaczęła Pani prowadzić rozpoczęcie z wielkim uśmiechem na twarzy, poczuliśmy się lepiej. Mijały tygodnie, a my zaczęliśmy się przywiązywać do naszej szkoły. Zdarzały się czasami ciężkie chwile, trudności i różne problemy. Ale Pani nas wysłuchiwała, pomagała oraz doradzała. Wielką rzadkością było, że była na nas Pani zła, chodź czasami potrafiliśmy zajść za skórę.
Słuchała Pani naszych pomysłów w sprawach zbiórek, w których pomogliśmy dużej ilości osób. Zorganizowaliśmy wspólnie różne wydarzenia- między innymi otrzęsiny, dzień patrona, pokaz szkoły i wiele więcej. Ciągle mogliśmy dzięki pani brać w czymś udział na przykład na pokazach pierwszej pomocy, w które była pani mocno zaangażowana. Promowaliśmy szkołę, zabezpieczaliśmy mecze, promowaliśmy zdrowie. Dzięki Pani pomocy zdobywaliśmy nowe kwalifikację oraz mieliśmy bardzo interesujące praktyki. Z pani inicjatywy nasza szkoła przeszła gruntowną modernizację, byśmy mieli lepszy komfort nauki.
A lekcje z panią? Pierwsza pomoc wydała się nam łatwiejsza, dzięki Pani interesującym lekcjom. Opowiadała nam pani rożne historię, które nas bardzo zaciekawiały. Nauczyła nas pani, jak powinniśmy postępować z ranami, jak je opatrywać i zabezpieczać. Co robić przy zadławieniach, jak móc uratować osobę nie zważając czy to niemowlę czy osoba starsza.
Nie sposób opisać wszystkich wydarzeń, działań, pewnych zabiegów dyplomatycznych na różnych szczeblach, a przede wszystkim codziennej, mozolnej, często niezauważalnej przez nikogo pracy, którą musiała wykonać Pani Dyrektor. Trzeba było wielkiego wysiłku i wielu umiejętności, aby kierować tak wspaniałą instytucją jaką Pani godnie prowadziła.
W imieniu nas wszystkich życzę Pani
Aby ten czas okazał się idealnym momentem na zwolnienie tempa życia,
Odpoczynek, relaks przy filiżance kawy i dobrej książce,
By w pełnym zdrowiu mogła Pani korzystać z piękna świata
I w tych wolnych chwilach podróżować, zwiedzać (przede wszystkim Lwów, Egipt i Chiny Zachodnie) i mieć czas na to, na co brakowało go w czasie pracy.
Życzę także, by nie brakowało czasu, chęci i ochoty na wykorzystanie tego etapu na spędzenie jak najwięcej czasu z bliskimi, z rodziną czy z przyjaciółmi, by móc pokazać im jak wiele dla Pani znaczą.
Tak jak powiedział Winston Churchill
‘’ To nie jest Koniec.
To nawet nie jest początek Końca.
To dopiero koniec początku’’
W imieniu Samorządu Szkolnego
Szkoły Policealnej im. Jadwigi Romanowskiej
Marlena Bitowt